Kilka lat temu wydaliśmy swoje książki jako selfpublisherzy. Nauczyliśmy się trochę procesu i kusiło nas, aby wydać książkę zagranicznego autora. Nie wygraliśmy licytacji, bo nie mogliśmy udowodnić, że damy radę to zrobić. Po prostu brakowało nam portfolio. Stąd pojawiły się pierwsze książki Todda H...
Rozwiń