Blog / Afiliacja
7 skutecznych metod optymalizacji konwersji na stronie WWW
1. Zacznij od danych, czyli od analizy zachowań Twoich potencjalnych klientów

Współczynnik konwersji mówi Ci, że Twoja strona ma problemy z zamienianiem użytkowników w klientów? Przede wszystkim znajdź przyczynę. Możesz eksperymentować z kolorami przycisków czy układem interfejsu, ale dopóki nie zgłębisz zachowań użytkowników na Twojej witrynie, będziesz szukać rozwiązań w ciemno.
Tak więc zanim zaczniesz pracować nad swoją stroną, poznaj bliżej przynajmniej dwa narzędzia:
- Google Analytics 4 – w GA4 sprawdzisz, które podstrony generują najwięcej wizyt, ile czasu użytkownicy spędzają na stronie, jak często klikają buttony i w którym miejscu ścieżki konwersji się zatrzymują;
- Hotjar – jeden z najlepszych programów do analizy heatmaps oraz sesji użytkowników. Pozwoli Ci podejrzeć, jak użytkownicy poruszają się po podstronach: które elementy najczęściej klikają, jak daleko scrollują i gdzie tracą zainteresowanie. Jeśli szukasz darmowej alternatywy, dobrą opcją będzie Microsoft Clarity.
2. Skróć ścieżkę konwersji
Jednym z najczęstszych problemów jest to, że cała ścieżka konwersji jest zbyt długa i skomplikowana. Każde kolejne kliknięcie, które użytkownik musi wykonać na drodze do celu, zwiększa ryzyko rezygnacji. Można wyróżnić kilka newralgicznych punktów:
- formularze – zawsze ograniczaj je do minimum. Jeśli nie potrzebujesz adresu, numeru telefonu czy danych firmowych na danym etapie – nie pytaj o nie. A jeśli formularz musi być długi, podziel go na etapy i wyeksponuj pasek postępu;
- przyciski CTA – przyjmuje się, że każda podstrona powinna mieć jedno główne wezwanie do działania. To prawda, ale warto umieścić je kilka razy – nie tylko na końcu strony, ale też w innych kluczowych miejscach (np. pod opisem produktu, po sekcji z zaletami). Użytkownik nie powinien być zmuszony do szukania przycisku po całej stronie;
- checkout w sklepach – przede wszystkim daj klientom możliwość zakupu jako gość. Wielu użytkowników rezygnuje, jeśli muszą zakładać konto.
3. Doszlifuj swoje mikrocopy
Mikrocopy to wszystkie krótkie komunikaty na Twojej witrynie: etykiety na buttonach CTA, powiadomienia o błędach, podpowiedzi w formularzach itd. Jeśli mają być skuteczne, powinny być przede wszystkim… konkretne. Użytkownik musi wiedzieć, co dokładnie się wydarzy po wykonaniu danej akcji. Przykładowo, zamiast Wyślij lepszą etykietą dla przycisku CTA byłoby Wyślij zapytanie, a zamiast Zarejestruj się – Załóż konto i odbierz dostęp.
Warto też wpleść w ścieżkę konwersji dodatkowe mikrocopy, które pomoże rozwiać wątpliwości użytkowników podczas podejmowania decyzji. Dobrymi przykładami są komunikaty "Twoje dane są szyfrowane i bezpieczne" oraz "Możesz zrezygnować z subskrypcji w każdej chwili". Możesz umieścić je np. na kolejnych etapach checkoutu lub od razu przy głównym CTA.
4. Wykorzystaj psychologię przy projektowaniu strony
Wielu klientów podejmuje decyzję zakupową pod wpływem impulsu… i możesz ten fakt wykorzystać. Zaprezentuj swoją ofertę na stronie w odpowiedni sposób.
Jeśli oferujesz klientom jakąś usługę, pokaż im obok siebie nie dwa, a trzy lub cztery warianty (np. abonament Basic, Standard oraz Premium). W ten sposób klienci będą mieli większe pole manewru, a do tego rzadziej będą sięgać po najtańszą opcję, mając do wyboru jeszcze tę „średnią”.
Zaproponuj swoim użytkownikom coś wartościowego za darmo, np. dostęp do e-booka, bezpłatną pierwszą konsultację czy kalkulator cen. Zgodnie z zasadą wzajemności, o wiele chętniej Ci się odwdzięczą, sięgając później po płatne produkty/usługi.
Mocny wpływ na klientów ma też perspektywa ograniczonej dostępności oferty. Wszystkie hasła w stylu Zostały już tylko 2 wolne miejsca albo Oferta ważna tylko do niedzieli skłaniają do podejmowania bardziej spontanicznych decyzji, co z reguły poprawia konwersję.
To tylko kilka „chwytów”, które są powszechnie stosowane w internecie. Faktycznie są skuteczne, ale uważaj, aby nigdy nie wprowadzać klienta w błąd.
5. Zbuduj zaufanie do swojej marki
Efektywna sprzedaż opiera się na zaufaniu i wiarygodności, zwłaszcza w sieci. Pokaż potencjalnym klientom, że inni już Ci zaufali.
Społeczny dowód słuszności to kolejna zasada z psychologii, która w marketingu sprawdza się praktycznie za każdym razem. Twoi użytkownicy będą czuć się o wiele pewniej ze swoimi decyzjami zakupowymi, jeśli na stronie zobaczą opinie innych klientów na temat Twoich produktów. Warto uwzględnić też logotypy firm, z którymi współpracujesz albo case studies z zakończonych projektów.
6. Zadbaj o szybkość strony
Według badań przeprowadzonych przez SOASTA w ramach The State of Online Retail Performance, każda sekunda ładowania strony może obniżać konwersję w sklepach nawet o 20%. Nic dziwnego, bo szybkość witryny jest jednym z najważniejszych elementów całego doświadczenia użytkownika.
Optymalizację techniczną strony trzeba zacząć od audytu. Nie jest to trudne – istnieje kilka darmowych narzędzi, które nie tylko sprawdzą prędkość ładowania Twojej strony, ale też wskażą, gdzie kryją się problemy. Tak działa np. GTmetrix albo popularna wtyczka do Chrome’a – Lighthouse.
Co najczęściej spowalnia stronę?
- Niezoptymalizowane obrazy – pliki o zbyt dużej rozdzielczości, brak kompresji czy tzw. lazy loadingu.
- Nadmiar skryptów i wtyczek – zwłaszcza w przypadku stron postawionych na CMS-ach typu WordPress czy Drupal. Każdy zbędny plugin to ciężar dla strony.
- Brak dobrze skonfigurowanego cache – zamiast korzystać z pobranych i wyrenderowanych zasobów strony, przeglądarka musi za każdym razem pobierać je z serwera.
- Mało wydajny hosting – rozwiązaniem może być albo zmiana dostawcy, albo korzystanie z CDNu, czyli rozsianej po różnych lokalizacjach sieci serwerów, które wysyłają zasoby z serwera położonego najbliżej użytkownika.
7. Testuj, analizuj, udoskonalaj – optymalizacja konwersji to maraton, nie sprint
„Wdrożyliśmy nowy layout i przepisaliśmy CTA, więc współczynnik konwersji będzie już tylko rósł” – wiele firm podchodzi do optymalizacji sprzedaży w ten sposób, a to błąd.
Jeśli chcesz osiągać coraz lepsze wyniki, warto wypracować kulturę ciągłego testowania. Warto sprawdzać, jak nawet najmniejsze zmiany na stronie wpływają na zachowania użytkowników. To nie jest trudne. Najpopularniejszą metodą są testy A/B, w ramach których przedstawia się użytkownikom dwa warianty tej samej strony (z jedną różnicą, np. innym kolorem CTA) i analizuje, gdzie konwersja jest wyższa.
Dobrze jest w ten sposób testować każdą istotną modyfikację w designie strony. Może się okazać, że zmiana koloru przycisku Kup teraz z zielonego na pomarańczowy przyniesie o kilka procent lepszą sprzedaż.
A jeżeli dopiero planujesz budowę strony dla swojego biznesu i chcesz, aby od startu prowadziła Twoich klientów do konwersji - zajrzyj na smartbees.pl/tworzenie-stron-internetowych-www i dowiedz się więcej!